Szkocja – Jej Królewska Wysokość. Promocja Oferty

Dodano: 06 mar 2024

 

 

Jedną z mniej oczywistych propozycji wyjazdowych, znajdujących się w ofercie  jest Jej Wysokość Szkocja. Kraj, który nie zachęci nas wysokim temperaturami ani piaszczystymi plażami. Ma za to w sobie aurę tajemniczości oraz pewną surowość, a także magię krajobrazów, które jak magnes przyciągają wytrawnych poszukiwaczy piękna. Nasza propozycja obejmuje cztery pełne dni spędzone w Szkocji, dla których bazą będzie hotel położony w centrum Glasgow nad rzeką Clyde. Podczas pobytu, postaramy się odsłonić w jak największym stopniu trzy zupełnie różne, ale jednako wciągające oblicza kraju stanowiącego północną część Zjednoczonego Królestwa. Glasgow, Edynburg oaz park narodowy Loch Lomond. Każda z tych destynacji stanowi odrębną historię, która sama w sobie mogłaby zająć nas na kilka dni. Warto więc napisać kilka słów o każdej z nich, by podczas wyjazdu wyciągnąć creme de la creme, wykorzystując do maksimum czas spędzony w tych miejscach.

 

 

Zacznijmy od Glasgow – miasta należącego do największych w Wielkiej Brytanii. Jego historia z ostatnich stuleci, wydaje się typowa dla podobnych ośrodków na Wyspach Brytyjskich. Dynamiczny wzrost w XVIII i XIX stuleciu, przekształcenie w potężny ośrodek przemysłowy, a w ostatnich dekadach trudne przemiany, które na trwałe zmieniły charakter i oblicze miasta. Glasgow zachowało dużo z chłodu i surowości industrialnego molocha, trzeba jednak przyznać, że w zgrabny sposób łączy dziś ten krajobraz z rolą ośrodka kultury o światowym znaczeniu. Obydwa brzegi rzeki Clyde, stanowiącej główną oś miasta, bogate są w muzea czy placówki kultury i sztuki, umiejscowione nieraz tam, gdzie niegdyś królował przemysł czego najlepszy przykład stanowi Glasgow Science Center. Sztukę widać tu zresztą na każdym kroku, choćby za sprawą efektownych murali, jakie można odnaleźć nierzadko w całkiem nieoczywistych miejscach. Jednak ten artystyczny sznyt, ma w Glasgow znacznie dłuższą historię. Już na początku XX w. narodził się tzw. Glasgow Style, którego głównym reprezentantem był Charles Rennie Mackintosh. Architekt i projektant był dla swego miasta tym, kim Gaudi dla Barcelony łącząc elementy art-nouveau z tradycyjną szkocką architekturą. Do stylu Glasgow zalicza się nawet oryginalną kolejkę metra, nazywaną tu „mechaniczną pomarańczą”, którą także będziemy eksplorować będąc w Szkocji. Będąc przy Glasgow, warto też choćby wspomnieć o katedrze, z sąsiadującym z nią wiktoriańskim cmentarzem, z którego roztacza się chyba najbardziej pocztówkowy widok w mieście. O licznych muzeach, z których proponujemy tym razem Riverside Museum z arcybogatą kolekcja dotyczącą transportu oraz Kelvingrove Art Gallery and Museum – prawdziwej szkockiej świątyni sztuki. O charakterystycznym szkockim akcencie, smaku whisky przy Ashton Lane, przywodzącym na myśl baśniowe krainy kampusie uniwersyteckim czy znanej na całym świecie derbowej rywalizacji Celticu z Rangersami, materializującej głęboki i bardziej skomplikowany, niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, podział mieszkańców miasta wzdłuż różnic narodowościowych i religijnych.

 

 

Zostawmy jednak Glasgow, by udać się nieco na północ. Park Narodowy Loch Lomond, to jakby przedsmak owianych legendami Highlands, zajmujących północną część Szkocji. Nie jest tak dziki i bezludny, skupia jednak na niewielkim obszarze to, co najbardziej charakterystyczne w tego typu krajobrazie. Tajemnicze zamki, malownicze, pełne kamiennych domów wioski, dzikie wodospady czy dostojne szczyty górskie otaczające największe jezioro w Wielkiej Brytanii. Będąc w tym miejscu, trudno oprzeć się poczuciu nieskrępowanej wolności, jakie wzbudzają bezkresne, piękne w swej surowości krajobrazy. Chciałoby się wędrować po tej krainie bez końca, ale nawet jeden aktywnie spędzony dzień pozwala zabrać stąd niezapomniane wrażenia.

 

 

Wróćmy znów do miasta; tym razem nie będzie to jednak mające charakter metropolii Glasgow, a dostojny Edynburg. Górujący nad miastem potężny zamek wyznacza jakby granicę dwóch światów. W jednym z nich mamy wąskie uliczki, tajemnicze zaułki i monumentalne kamienne budowle. W drugim, dostojne Nowe Miasto z planową zabudową szerokimi alejami, geometrycznymi placami, parkami, a także elegancką architekturą z XVIII w. i epoki wiktoriańskiej. Dodajmy do tego Calton Hill z panoramą sięgającą zatoki Morza Północnego czy też malowniczą Dean Village, gdzie czas zatrzymał się w XIX stuleciu. A to zaledwie niektóre oblicza miasta będącego stolicą Szkocji.

 

 

Wracając ze Szkocji, trudno oprzeć się myśli o jak najszybszym powrocie do tego kraju. Z pozoru zimna i nieprzystępna, ma w sobie coś, co trudno uchwycić słowami czy w obrazach, gdyż daje to jedynie namiastkę wrażeń czekających na miejscu. Do Jej Wysokości Szkocji wybieramy się już w sierpniu tego roku. Zapisać możecie się przez Naszą stronę internetową tutaj: Szkocja – Glasgow, Edynburg, Park Narodowy Loch Lomond! 

 

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z promocjami i nowościami w naszym biurze podróży!

© 2022 Wondetours. Wszystkie prawa zastrzeżone.

Realizacja: KULIKOWSKI-IT.pl Strony internetowe Szczecin